„Seksapil to nasza broń kobieca…” – te słowa śpiewane przez Eugeniusza Bodo, przebranego za Mae West w przedwojennej komedii „Piętro wyżej”, są nadal aktualne i często nucone przez współczesne kobiety. Choć dziś seksapil nie jest kojarzony jedynie z walorami fizycznymi, warto wiedzieć jak za pomocą ubrań czy niewielkiego dodatku do stylizacji przyciągać spojrzenia mężczyzn.
Kobiecego powabu nie ma możliwości kupić. Niektórzy mówią: to „coś” albo się ma albo nie. Nie sposób się z tym nie zgodzić, niemniej uśpiony w kobiecie seksapil każda z nas może stopniowo odkrywać i rozwijać. Również dzięki odpowiednim stylizacjom.
Ach te feromony
Kobieta o pokaźnym biuście, kształtnych pośladkach i wyraźnie zarysowanej talii może być ładna ale nie koniecznie będzie powabna. Seksuolodzy zgodnym głosem twierdzą: wszystko przez feromony, które pełnią rolę wabików seksualnych. Jeśli kobieta nie jest obdarzona przez naturę zbytnią urodą czy figurą, a wytarza dużą ilość feromonów, będzie się cieszyć powodzeniem u płci przeciwnej. Pod warunkiem oczywiście, że jest zadbana – mało atrakcyjny zapach spod pachy, dziurawe matki czy obgryzione paznokcie z pewnością zatuszują choćby najmocniejszą woń feromonów.
Co kochają mężczyźni?
Większość deklaruje, że najbardziej pociągają ich kobiety naturalne. Czyli jakie? Dla płci przeciwnej naturalność to przecież nie są nieogolone nogi, czy pokryta tłustą maseczką twarz. To przede wszystkim kobieta zadbana, elegancka ale nie wulgarna. Panowie uwielbiają bowiem dotykać naszej gładkiej skóry i patrzeć w oczy oprawione długimi rzęsami. Kuszą ich muśnięte błyszczykiem usta, wypielęgnowane paznokcie i delikatna woń subtelnych perfum.
Dodaj sobie seksapilu
Zamiast ślepo podążać za modą, warto dowiedzieć się, jaki fason ubrań i kolorystyka pasują do naszego typu urody oraz w czym czujemy się naprawdę kobieco. Chcesz wyglądać powabnie, ale nie masz zamiaru przekroczyć cienkiej granicy dobrego gustu? Mamy dla Ciebie kilka rad, jak przyciągać spojrzenia mężczyzn, nie gubiąc przy tym smaku i wyczucia stylu.
1. Czy to się komuś podoba czy nie, od lat potężną kobiecą „bronią” są sukienki oraz spódnice. Nawet jeśli na co dzień najchętniej wkładasz wygodne spodnie, od czasu do czasu załóż kreację, odsłaniającą nogi. Jeśli nie przypominają one długich i szczupłych kończyn modelki, wystarczy fason do kolan lub ziemi, delikatnie ukazujący zadbaną stopę. Pamiętaj, że spódnica czy sukienka wcale nie musi być obcisła – ta dopasowana będzie równie seksowna. I jeszcze jedno: nie eksponuj zbyt dużo. Jeśli odkrywasz nogi – góra stylizacji powinna być bardziej zabudowana. Gdy założysz bluzkę odsłaniającą dodatkowo brzuch, będziesz wyglądać mało gustownie, a może i nawet wulgarnie.
2. Absolutnie obowiązkową rzeczą w garderobie każdej kobiety są szpilki. Wprawdzie prawie nikt nie chodzi na 10 centymetrowych obcasach dla przyjemności i wcale tego od nikogo nie żądamy, ale co tu dużo mówić: im jest wyższy, tym kobieta wydaje się być bardziej seksowna. Dlatego w sytuacjach, kiedy naprawdę zależy Ci na dobrym wyglądzie, wybierz buty na wysokiej szpilce. Pod warunkiem, że umiesz się w nich zgrabnie poruszać – kobieta chodząca jakby zaraz miała się przewrócić, nie będzie wyglądać seksownie tylko karykaturalnie.
3. Zadbaj o atrakcyjny wygląd piersi. Dobry stanik utrzymujący je na odpowiednim poziomie to absolutna podstawa kobiecego look’u. Do tego bluzka lub sukienka z niezbyt głębokim dekoltem w kształcie litery V w połączeniu z eleganckim wisiorkiem rozbudzą zmysły niejednego mężczyzny.
4. Kup kilka rzeczy w kolorze czerwonym. Nie dość, że jest on najmodniejszy w tym sezonie, to jeszcze nieodłącznie kojarzy się z seksapilem. Krwista sukienka, buty lub choćby tylko apaszka dodadzą Ci zmysłowości.