Nie mówię tutaj o prysznicu, myciu zębów, wyboru stroju do pracy czy szkoły. Mam na myśli czynności wyłącznie kobiece.
Być kobietą, czyli podstawowe must have dbania o wygląd zewnętrzny:
- Układanie włosów
- Robienie makijażu
- Golenie nóg
- Golenie bikini
- Golenie pach
- Golenie rąk
- Farbowanie włosów
- Nakładanie maseczek na włosy i twarz
- Malowanie paznokci u nóg i dłoni
- Używanie kosmetyków przeciwko starzeniu się, cellulitowi itd.
Codziennie spędzamy przy lustrze od 30 do 59 minut, więc w skali roku jest to ponad 7 dni – czyli około tydzień.
Badania wykazały, że spędzamy na zakupach około 3 godziny a robiąc zakupy przez internet potrafimy spędzić na tym jeszcze więcej czasu.
Dlaczego my kobiety tak przesadnie dbamy o nasz wygląd, gdy mężczyźni w tym samym czasie mają dodatkowe 7 dni spania lub grania na PlayStation w swoją ulubioną grę? Ponieważ od najmłodszych lat uczą nas, że my kobiety musimy dbać o każdy szczegół naszego wyglądu. Mówi się, że „jak Cię widzą tak Cie piszą”. Jesteśmy codziennie manipulowane mediami i zdjęciami chodzących ideałów modelek i mamy wtedy wyrzuty, że nie wyglądamy jak modelka ze zdjęcia i staramy się dbać o siebie jeszcze bardziej i bardziej…
Zawzięcie dbamy o każdy szczegół naszego wyglądu zewnętrznego i tracimy na to świadomie (lub nie) sporo naszego życia.
Często, gdy nie zdążymy rano się umalować do pracy czy szkoły, to szukamy możliwości, by ten makijaż jednak jak najszybciej wykonać.
Jeśli się nam nie uda, to czujemy się przez cały dzień jak szare, małe myszki i wstydzimy się naszego wyglądu. Zdarza się że, mimo że jesteśmy zadbane od stóp do głów, to czujemy się, gdybyśmy i tak dbały o siebie za mało.
Kochane kobietki pamiętajmy o tym, że każda z nas jest wyjątkowa i niepowtarzalna i każda z nas powinna zaakceptować siebie taką, jaką jest.
Pamiętajcie też o tym, że nie ma kobiet idealnych, a w modelingu rządzi Photoshop. Może warto spędzić więcej czasu na rzeczach, które sprawią nam przyjemność niż na przesadnym dbaniu o siebie? Myślę, że warto to przemyśleć.
No i pięknie. Ja często smigam bez makijażu i źle mi z tym nie jest. Wolę pospać te 30 minut dłużej 😀 Każda z nas jest piękna i nie dajmy sobie wmówić, że te całe mejkapy muszą być. Wcale nie muszą.
Brawo Marzena! Wpis bardzo ciekawy i prawdziwy 🙂