swiadoma pielegnacja

ABC świadomej pielęgnacji włosów – o czym warto pamiętać?

Piękne i zdrowo lśniące włosy to najlepsza wizytówka kobiety. Nic tak nie dodaje pewności siebie jak idealnie gładkie, sypkie kosmyki, które aż chce się nieustannie dotykać. Jednak nie każda z nas może pochwalić się włosami w dobrej kondycji. Wbrew pozorom wina leży nie tylko po stronie nadużywanych zabiegów fryzjerskich, ale również nieprawidłowej pielęgnacji włosów.

Nie bez znaczenia okazuje się dobór odpowiednich kosmetyków czy zmiana złych nawyków pielęgnacyjnych, które przybliżą nas uzyskania spektakularnego efektu. Zatem jak powinna wyglądać świadoma pielęgnacja włosów? Jakich błędów unikać?

Włosing w czasie pandemii

Wybuch pandemii koronawirusa wywrócił nasze życie do góry nogami, bo musiałyśmy się pożegnać z wieloma aktywnościami, które w normalnych okolicznościach brałyśmy za pewnik. Dotyczy to nie tylko wyjść do restauracji, pubów czy kin, ale również wizyt w salonach fryzjerskich, które działają w ograniczonym wymiarze. Lockdown spowodował, że mamy znacznie więcej wolnego czasu, który wiele z nas spożytkowało na zgłębianie wiedzy dotyczącej świadomej pielęgnacji włosów.

Warto pamiętać, do zdrowych i mocnych kosmyków nie wystarczy stosowanie zwykłych szamponów, odżywek czy masek. Niezwykle istotny okazuje się dobór produktów pod kątem rodzaju naszych kosmyków, a także stosowanie domowych zabiegów, które wcześniej pomijałyśmy w naszej codziennej rutynie. Trzeba też zaznaczyć, że poprawa kondycji włosów to proces długotrwały, na którego efekty czasem trzeba trochę poczekać. Cierpliwość i wysiłek jednak prędzej czy później zaowocują lśniącą taflą włosów, które staną się odporne na wypadanie czy łamanie.

swiadoma pielegnacja
https://pl.pinterest.com/

Ocena aktualnej kondycji włosów

Cały proces metamorfozy swoich kosmyków należy rozpocząć od podstaw, czyli realnej oceny ich stanu. Wystarczy odpowiedzieć sobie na kilka podstawowych pytań – są proste, kręcone czy może proste z tendencją do falowania? Cienkie czy grube? Rozdwojone na końcach, oklapłe czy może brak im objętości? Warto również skontrolować stan skóry głowy, który ma ogromne znaczenie w kontekście pielęgnacji włosów. Grudki, łuszczący się naskórek czy inne dolegliwości skórne mogą być konsekwencją stosowania nieodpowiednich kosmetyków czy zabiegów pielęgnacyjnych, co bardzo utrudnia doprowadzenie włosów do stanu (prawie) idealnego.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Luca Belo Conceito (@lucabeloconceito)

Porowatość włosów – co to takiego?

W wielu włosingowych poradnikach przewija się termin „porowatość włosów”, ale wiele z nas wciąż nie do końca wie, co oznacza. W praktyce chodzi o poziom odchylenia łusek włosowych od kory. Możemy wyróżnić trzy poziomy porowatości włosów:

  • niskoporowate – kosmyki z łuskami przylegającymi do kory, z natury są gładkie i lejące, nie wymagają zbyt intensywnej pielęgnacji. Po zabiegach stylizacji szybko powracają do swojego pierwotnego wyglądu, nie puszą się, a po umyciu dość długo schną,

  • wysokoporowate – włosy o nieregularnej budowie i sterczących łuskach. Podatne na zabiegi stylizacyjne, wilgoć i nagłe zmiany temperatury. Mają tendencję do matowienia i puszenia, dlatego są dość uciążliwe w codziennym rozczesywaniu. Bywają również dość szorstkie i są bardziej wrażliwe na uszkodzenia mechaniczne,

  • średnioporowate – łączą w sobie cechy włosów nisko- i wysokoporowatych. Zazwyczaj nie sprawiają kłopotów w codziennym układaniu i można je dowolnie stylizować, ale szybciej wracają do swojej poprzedniej postaci niż włosy z mocno odstającymi łuskami. Posiadają skłonności do puszenia i kołtunienia, a nierzadko przybierają postać delikatnych fal.

Dlaczego warto poznać poziom porowatości swoich włosów? Jest jeden z najważniejszych aspektów, jakie należy brać pod uwagę przy wyborze kuracji pielęgnacyjnej. Produkty o nieodpowiednim składzie mogą przyczynić się do pogorszenia stanu naszych włosów i znacznie wydłużyć proces ich regeneracji.

swiadoma pielegnacja
https://pl.pinterest.com/

Czym jest równowaga PEH?

Planując zakup środków do mycia włosów i ich codziennej pielęgnacji warto zapoznać się z kolejnym terminem, który jest bardzo dobrze znany każdej włosomaniaczce. Mowa o równowadze PEH, czyli równowadze proteinowo-emolientowo-humektantowej. Brzmi dość skomplikowanie, ale w rzeczywistości chodzi o zbalansowaną zawartość trzech głównych składników aktywnych w kosmetykach do włosów. Zachowanie równowagi PEH to klucz do prawidłowej pielęgnacji włosów, a co za tym idzie, poprawy ich kondycji. Czym wyróżnia się każdy z trzech składników PEH?

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Lindsay Serridge (@lindsaypghhair)

Proteiny, jako główna substancja budulcowa we włosach odpowiada za ich odbudowę na poziomie strukturalnym. Emolienty, najczęściej w postaci olejów, wosków czy silikonów, zapobiegają utracie nawilżenia i chronią przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, pozostawiając na włosach delikatną powłokę ochronną. Humektanty natomiast intensywnie nawilżają włosy, przywracając im elastyczność i przeciwdziałając rozdwajaniu końców.

Kluczem do sukcesu w pielęgnacji włosów zachowanie równowagi PEH, które stanie się łatwiejsze po rozpoznaniu potrzeb swoich kosmyków. Przykłady? Wysokoporowate, suche włosy będą wymagać stosowania kosmetyków o wysokiej zawartości emolientów i humektantów, a niższej protein. Włosy niskoporowate, przyklapnięte najprawdopodobniej cierpią na niedobór humektantów i substancji proteinowych, dlatego ich zawartość w kosmetykach powinna być wyższa w stosunku do emolientów, które dodatkowo je obciążą.

swiadoma pielegnacja
https://pl.pinterest.com/

Mycie włosów – metoda OMO

Jednym z trendów włosingowych , który bije rekordy popularności jest mycie włosów metodą OMO: odżywianie-mycie-odżywianie. Wiele jej zagorzałych miłośniczek docenia jej skuteczność w odżywianiu i nawilżaniu włosów, a także jej długofalowe efekty. Metoda ta najlepiej sprawdza się u kobiet z włosami wysokoporowatymi, ze skłonnościami do puszenia czy matowienia, bo przywraca im blask, miękkość i sprężystość. OMO to też wybawienie dla posiadaczek włosów kręconych, bo piękne podkreśla naturalny skręt włosów i dodaje im elastyczności. Nowy sposób mycia włosów coraz częściej odkrywają również panie z kosmykami zniszczonymi wskutek koloryzacji czy termostylizacji suszarką, prostownicą czy lokówką.

Jak wykonać OMO? Nic prostszego! Cały proces składa się z trzech etapów:

  1. Zwilżamy kosmyki i nakładamy na nie odżywkę lub maskę, mniej więcej od wysokości ucha aż po same końcówki. Co ważne, omijamy skórę głowy, a produktu nie spłukujemy,

  2. Delikatnie myjemy skórę głowy i włosy szamponem w tych okolicach, gdzie wcześniej nie nałożyłyśmy odżywki. Potem wszystko należy dokładnie i obficie spłukać, najlepiej letnią wodą,

  3. Ponownie nakładamy odżywkę lub maskę i pozostawiamy na włosach zgodnie z zaleceniami producenta. Dla wzmocnienia efektu możemy nałożyć czepek czy ręcznik.

Peeling skóry głowy

Złuszczanie martwego naskórka na twarzy czy ciele zdążyło wejść już nam w nawyk, jednak wiele z nas zapomina o peelingowaniu skóry głowy. Jest to niezwykle ważny punkt w planie pielęgnacji włosów, który pozwala wykonać efektywny masaż skóry i przy okazji korzystnie wpływa na porost włosów, a także przeciwdziała ich wypadaniu. Regularne stosowanie peelingów do skóry głowy jest też skuteczną receptą na problemy z przetłuszczaniem, bo dokładnie oczyszcza zatkane pory i ogranicza wyd2zielanie łoju.

swiadoma pielegnacja

Jak dbać o włosy – cenne wskazówki

Bardziej świadoma pielęgnacja włosów to nie tylko poznawanie nowych technik, ale również eliminacja złych nawyków. Do nich z pewnością zalicza się mycie głowy ciepłą lub wręcz gorącą wodą, co nie tylko mocno podrażnia skórę, ale powoduje nadprodukcję sebum. Często też zbyt długo zwlekamy z podcięciem zniszczonych końcówek, a ten prosty zabieg pomaga odżywić włosy i przyspieszyć ich wzrost. Należy również unikać pocierania mokrych włosów ręcznikiem, jak również szarpania podczas ich rozczesywania. Warto także rezygnować z suszenia suszarką, prostowania na gorąco czy kręcenia termicznego.